września 16, 2017

Kolorowanki

Pewnie nie raz słyszeliście o kolorowankach dla dorosłych, które teraz są szeroko dostępne. Wiem, że opinie na temat kolorowanek są podzielone i dziś chciałam Wam powiedzieć co ja o nich myślę. 


Ogólnie kolorować bardzo lubię i odkąd pamiętam lubiłam to robić, a więc, gdy usłyszałam, że takie książki kolorowanki pojawiły się w sklepach ucieszyłam się. Któregoś dnia poszłam do sklepu i zaczęłam oglądać ich zawartość. Kolorowanki wyglądały przepięknie i miały wiele ciekawych wzorów, no ale przecież kolorowanki dla dorosłych miały być antystresowe. O co mi chodzi? Chodzi o to, że jak zobaczyłam jakie obrazki są w środku i jak dokładnie trzeba by było kolorować to trochę się zdziwiłam. Osobiście uważam, że takie obrazki można kolorować po prostu dla relaksu czy zabicia czasu, a nie żeby się odstresować. Stres wiąże się z nerwami, a jakbym miała wypełniać te milimetrowe szczeliny to nerwy rosły by jeszcze bardziej i chyba szybciej kolorowanka wylądowałaby w koszu niż bym ją całą pokolorowała. 


Mimo wszystko jedną taką książkę do kolorowania mam, ale żeby pokolorować ładnie i dokładnie jedną stronę muszę poświęcić na prawdę wiele czasu. Jednak w takich kolorowankach możemy znaleźć wiele ładnych obrazków, które wyglądają jeszcze piękniej jak są kolorowe. Ja mam kolorowankę z 'Claudii' za którą płaciłam 16,99 zł i kupiłam ją w zwykłym sklepie prasowym. Nie ukrywam, że rzadko po nią sięgam, a to dlatego, że najzwyczajniej w świecie nie chce mi się tyle czasu siedzieć nad jednym rysunkiem, a nie lubię przerywać w połowie. Wiem, że nie muszę kolorować rysunku od razu w całości, ale jeśli już zaczęłam to wolę pokolorować coś od początku do końca bez przerwy. 


Podsumowując: Kolorowanki są fajnym pomysłem, ale moim zdaniem nie mają nic wspólnego z rzeczami antystresowymi. Wiele książek do kolorowania dla dorosłych, które oglądałam miały malutkie elementy, a więc nie tylko na jedną taką trafiłam. Mimo to wiem, że na pewno znajdą się takie, które mają 'normalne' duże obrazki bez takich szczegółów. Ceny książek wahają się, a więc znajdziemy takie za 15 zł, ale też za 30 zł. Uważam, że lepiej wybrać się do mniejszej księgarni/ sklepu prasowego niż do Empiku i dużych księgarni, bo tam przepłacimy. Chciałam jeszcze dodać, że lepiej chyba kupić sobie książeczkę do kolorowania dla dzieci z 'poważniejszymi' obrazkami niż taką przeznaczoną dla dorosłych, bo i obrazki będą bez malutkich szczegółów, a do tego cena będzie znacznie mniejsza. Ostatnią rzeczą o jakiej wspomnę jest to, że nie jestem przeciwna takim książkom dla dorosłych, bo uważam, że są bardzo ładne i można stworzyć swoje arcydzieło z którego będziemy dumni, ale uważam, że można znaleźć coś lepszego i tańszego albo też wydrukować znalezione w internecie obrazki- wtedy na pewno każdy dopasuje obrazek do własnych upodobań.

A Wy co sądzicie o takich kolorowankach? Macie takie i lubicie je? 

23 komentarze:

  1. Szkoda, że nie mam czasu na takie przyjemności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię oglądać ale nie mam czasu ich wypełniać, dlatego omijam szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolorowanka fajna. mam na biurku jedną i czasem koloruje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam pod ręką, ale sięgam po nią rzadko :D

      Usuń
  4. ja uwielbiam kolorowanki tego typu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z jednej strony je kocham, a z drugiej wcale ich tak nie lubię ;D

      Usuń
  5. Pewnie to zależy od osoby, ale dla mnie kolorowanki są jak najbardziej antystresowe - lubię taką precyzyjną robotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no na pewno, ale niektóre miejsca są takie, że nawet dobrze zatemperowaną kredką wyjedziesz, a wtedy moje ciśnienie skacze :D

      Usuń
  6. Ja tego próbowałam ;) Chyba to nie dla mnie, bo zaraz mi się nudzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zdecydowanie jest dla osób, które bardzo lubią kolorować :D

      Usuń
  7. ja mam jedną taką książeczkę z kolorowankami odstresowującymi i może pokolorowałam jeden obrazek? w ogóle mnie to nie kręci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na to muszą przyjść chęci, bo tak to ciężko się do tego zabrać :C

      Usuń
  8. kolorowanki super sprawa:) niezwykle odstresowywują:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam kolorowanki antystresowe. Mam kilkadziesiąt kolorowanek już zgromadzonych i wszystkie uwielbiam i koloruję te na ktòre przyjdzie mi chęć. Zwłaszcza kolorowanki takich ilustratoròw jak Johanna Basford, Daria Song, Kerby Rosanes oraz Hanna Karlzon są świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ja cie! to masz niezłą kolekcję ;D podziwiam Cię ;)

      Usuń
    2. Dzięki :-) koloruję od kwietnia 2015 roku od kiedy kolorowanki pojawiły się u nas, dlatego zdążyłam już do tej pory uzbierać 61 kolorowanek, część z nich jest sprowadzona z innych krajów, z lepszym papierem i lepiej wydana niż niektòre kolorowanki u nas. Ciekawie napisałaś o kolorowankach, na mnie one czasem działają antystresowe, a czasem jak medytacja, wyciszająco. Bardzo się cieszę że wogòle się pojawiły w wersji dla dorosłych bo zawsze o czymś takim marzyłam. Pozdrawiam!

      Usuń
    3. a ja mam taką skromną 'kolekcję', bo tylko jedna książka, aż wstyd się przyznać przy Tobie haha podziwiam Cię serio :D

      Usuń
    4. Nie przejmuj się, z czasem na pewno zgromadzisz więcej, a obrazki w twojej kolorowance też masz świetne i fajnie je pokolorowałaś. Ja na początku miałam tylko kolorowankę Art Deco i kolorowy trening antystresowy esy-floresy. Kolorowałam je bardzo długo zanim kupiłam następne kolorowanki i śledziłam co ciekawego jeszcze wyjdzie. Nie ważna ilość, ważna jest pasja, zaangażowanie w hobby. Jeśli lubisz to hobby, to na pewno zgromadzisz jeszcze nie jedną ciekawą kolorowankę.

      Usuń
    5. nie przejmuję się :) O ile tą zechce mi się pokolorować to pewnie sięgnę po coś nowego, ale nie zapowiada się, że nastąpi to szybko

      Usuń
    6. To świetnie. Pozdrawiam!

      Usuń

Copyright © 2016 PAULINOOWO , Blogger