sierpnia 18, 2017

Kolekcja hybryd

Dzisiaj znowu temat hybryd. Tym razem chciałam przedstawić Wam swoją kolekcję, która ciągle się powiększa. Zaczynałam od pięciu lakierów, a aktualnie mam o 35 więcej. Uwielbiam ten rodzaj manicure i polecam go każdemu. Hybrydy są świetne dlatego, że są trwałe, ich zrobienie nie zajmuje dużo czasu, a do tego przy malowaniu wzorków nie musimy martwić się o to, że lakier może nam zaschnąć. W swojej kolekcji hybryd mam 40 lakierów licząc też bazy i topy. Najwięcej mam z Rosalind oraz z Semilaca. Lakiery firmy Rosalind kupuję na aliexpress i na początku nie oczekiwałam cudów, ale lakiery są na prawdę świetne, a do tego tanie. Jako bazę nakładam zawsze Semilaca, Claresę albo Indigo. Wolę nie ryzykować i nie nakładać chińskich lakierów na gołą płytkę paznokcia i czuję się pewniej, gdy mam jakieś 'zabezpieczenie'. Reszta lakierów to te z Claresy, EmNail, Colorit oraz z Blinga.



Jeśli chodzi o Semilaca to lubię te lakiery, ale według mnie nie są warte swojej ceny. Taki sam efekt otrzymuję tańszymi lakierami, a do tego można znaleźć wiele odpowiedników Semilaców. Są one dobre, ale zdarza się przy niektórych kolorach, że tworzą się smugi, a do tego słyszałam, że czarny lakier jest bardzo problematyczny. Minusem jest też to, że w kilku (podkreślam) nowych lakierach miałam pełno 'cićków'. Na początku byłam zachwycona tymi lakierami, ale z czasem, gdy poznawałam inne firmy moja opinia nieco się zmieniła. Numerki, które posiadam (od lewej) to: 044, 064, 071, 130, 032, Hardi milk, top i baza



Następne są moje ukochane lakiery Rosalind. Mam tutaj 6 lakierów o jednolitym kolorze, jeden brokatowy oraz 3 lakiery nietypowe. Jeden to tzw. cat eye, który sprawdza się bardzo dobrze. Daje ładny efekt i pracuje się z nim rewelacyjnie. Kolejne 2 lakiery to lakiery termiczne. Jeden to ciemny, ale nie aż tak ciemny róż, który zmienia się pod wpływem ciepła na bardzo jasny różowy kolor, a drugi to fiolet, który zmienia się pod wpływem ciepła na różowy. Byłam bardzo ciekawa czy te lakiery się w ogóle sprawdzą, bo dużo ludzi je poleca. Ten fioletowy potrzebuje troszkę wyższej temperatury żeby zmienić się na jaśniejszy, ale i tak dobrze wywiązuje się z zadania. Bardzo polecam te lakiery, bo kosztują tylko 1-2$. Zamówiłam już kolejne lakiery tej firmy, a więc można zauważyć jak się z nimi polubiłam. :)


Kolejna jest firma Claresa. Bazę i top bardzo sobie chwalę i chętnie ich używam, a także bardzo je polecam, natomiast kolory użyłam zaledwie kilka razy. Nie wybierałam ich sama przez co kolory średnio przypadły mi do gustu. Ciemniejszy lakier strasznie się marszy mimo długiego utwardzania i cienkich warstw, natomiast ten jaśniejszy na szczęście nie sprawia już takich problemów. Z firmą bardziej się lubię niż nie i chętnie przetestowałabym inne lakiery tej marki.


Lakiery z EmNail były moimi pierwszymi. Są one dobre, ale uciążliwe jest to, że akurat w tych butelkach pędzelek jest bardzo cieniutki i trzeba się namachać. W nowszych butelkach lakiery są znacznie lepsze, a pędzelek jest dużo szerszy= lepszy. Te lakiery, które mam są dosyć stare i zaczynają dobrze kryć przy trzeciej warstwie. Niestety też rozwarstwiają się i przed użyciem trzeba je dobrze wstrząsnąć, a do tego trochę kurczą się przy malowaniu. Poza tym są trwałe i dobrze się utwardzają, a także są bardzo wydajne. Wydaje się, że mają sporo minusów, ale nie są wcale takie złe i na początek myślę, że będą bardzo fajne. Chcę dodać, że lakiery, które są aktualnie sprzedawane są znacznie lepsze i myślę, że warto im dać szansę.



Lakierów z Colorit (artLak) mam niewiele i jest to jeden kolor o numerze 600, który wpada w brudny, przygaszony róż, ale idzie też w brązowe tony. Reszta to baza&top, czyli 2w1 i lakier w kolorze białym. Jeśli chodzi o kolor 600 to lubię go i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie mam mu nic do zarzucenia, bo pracuje się z nim bardzo dobrze. Produkt 2w1 jest dobry, ale tylko jako baza. Czasem zdarzyło się, że lakier odchodził z pojedynczych paznokci, ale zdarzało się to bardzo rzadko. Jako top nie polecam tych lakierów, bo w ogóle nie dają błysku, a dla mnie jest to bardzo ważne. Kolor biały niestety zostawia smugi i z czasem bardzo gęstnieje. Na początku był w porządku, ale z czasem było coraz gorzej.



Dwa kolejne lakiery to top no wpie i top matowy. Są to lakiery z aliexpress i kupiłam je ze względu na dobrą opinie. Ich koszt to nie więcej jak 2$ za sztukę. Top no wipe faktycznie jest no wipe i pyłki do niego dobrze się przyczepiają. Nie klei się, dobrze się go utwardza i daje przepiękny błysk. Top matowy ma mleczny kolor, ale nie zmienia mocno koloru bazowego. Po utwardzeniu nie trzeba go przecierać, bo od razu daje matowy efekt, a do tego nie lepi się. Kolorów tej firmy niestety nie miałam i raczej nie planuję kupować.



Przedostatnie lakiery są z Blinga. Kupiłam je też na aliexpress i były one moimi pierwszymi lakierami z tej strony. Na początku były dla mnie okej, ale z czasem stwierdziłam, że są za gęste i ciężko się z nimi pracuje. Dobrze kryją i wystarczą dwie, a czasem jedna warstwa lakieru, aby pokryć całą płytkę paznokcia kolorem. Są one w porządku, bo nie zostawiają smug i rozprowadzają się całkiem równomiernie. Polecam je bardziej początkującym, którzy nie mają wielu wymagań tak samo jak ja nie oczekiwałam wiele od lakieru. Jeśli chcecie zamawiać lakiery na ali to z czasem polecam skusić się na Rosalindy. Wszystkie lakiery są trwałe i dobrze się utwardzają, a także nie zdzierają się z końcówek, a przy ściąganiu nie sprawiają problemu.



Ostatnia jest baza proteinowa z Indigo. Kupiłam ją ze względu na rewelacyjne opinie. Moje paznokcie są osłabione przez aceton i przez to, że niepoprawnie ściągałam hybrydy (lenistwo :(). Baza bardzo dobrze utwardza paznokcie już po jednej warstwie. Jest gęsta przez co nie jest bardzo wydajna, dobrze się utwardza, a praca z nią jest łatwa. Ma krótki pędzelek, który pozwala na większą precyzję. Jestem z niej bardzo zadowolona i mimo, że kosztuje wiele to warto w nią zainwestować.

A Wy jakie firmy lakierów hybrydowych polecacie i jakie są dla Was najlepsze? Macie podobne typy do moich czy może Waszymi faworytami są inne marki?

8 komentarzy:

  1. Troszkę ich masz :) Ja z Indigo nie mam nic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no troszkę się nazbierało :D z Indigo też mam tylko tą bazę i bardzo ją polecam!

      Usuń
  2. u mnie z claresą zupełnie na odwrót - baza i top do kitu, kolorki są w porządku.

    OdpowiedzUsuń
  3. moja kolekcja też jest pokaźna, większość lakierów mam właśnie z semilaca, najlepiej mi się na nich pracuje i świetnie się trzymają :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 PAULINOOWO , Blogger